Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy źle je ze sobą skomponujemy. Sztandarowym przykładem jest pomidor+ogórek, dlaczego? Sprawdź teraz i zobacz jakich jeszcze korelacji należy unikać.
ogórek + pomidor
Mówisz: sałatka, myślisz: pomidor i ogórek. BŁĄD! Witamina C zawarta w pomidorach jest niszczona przez enzym askorbinaza zawarty w ogórku. Łyżeczka soku z ogórków zniszczy całą witaminę C w 3 litrach soku z pomidorów. Świeżych ogórków nie należy też łączyć też z innymi warzywami obfitującymi w witaminę C: papryką, kapustą, natką pietruszki. Do sałatki lepiej dodać ogórki kiszone, które pozbawione są enzymu ograniczającego wchłanianie witaminy C.
pomidor + biały ser
Wiele osób na diecie w trosce o zdrowie serwuje sobie kanapkę z twarożkiem i pomidorem, niestety, częste spożywanie takiego zestawu może skończyć się źle dla naszych stawów! Pomidory oprócz likopenu, potasu i błonnika zawierają też kwasy: jabłkowy, kumarynowy i cytrynowy. Kwasy te reagują z wapniem, (głównym składnikiem białego sera). Powstają nierozpuszczalne kryształki, które odkładają się w stawach. Nadmierne spożywanie białego sera z pomidorem może być przyczyną zapalenia i bólu stawów. Twarożek można jeść bez obaw ze szczypiorkiem, z rzodkiewką czy czosnkiem. Pomidor najlepiej komponuje się z oliwą i bazylią.
herbata + cytryna
Wydawałoby się, że połączenie herbaty, cytryny i miodu to „samo zdrowie”. Listki herbaty zawierają duże ilości glinu, który powoduje szereg zmian w mózgu (choroba Alzheimera). W naparze z herbaty występuje on w formie nieprzyswajalnej dla organizmu. Można więc pić herbatę bez lęku o zdrowie. Dodatek soku z cytryny powoduje, że nieprzyswajalny glin zmienia się w łatwo wchłaniany cytrynian glinu. Dlatego lepiej unikać picia mocnej herbaty z dużą ilością soku z cytryny. Aby zapobiec negatywnym skutkom nie wlewajmy soku, kiedy liście lub torebka z herbatą znajdują się jeszcze w filiżance.
ciasto+herbata
Ciacho drożdżowe do popołudniowej herbatki? Brzmi idealnie. Nic bardziej błędnego. Garbniki w herbacie, które nadają jej gorzkiego posmaku, hamują wchłanianie białek, wiążą istotne dla organizmu pierwiastki (wapń, żelazo, cynk, miedź, magnez) i niszczą witaminą B1, zawartą w drożdżówce. To ona decyduje o sprawnym działaniu układu nerwowego. Dobre połączenie z drożdżówką daje filiżanka kawy.
herbata/kawa + nabiał
Kawa lub herbata połączone z twarożkiem, jogurtem czy serem żółtym nie są wskazane. Zawarty w nich kwas szczawiowy wiąże się z wapniem z nabiału, tworząc szczawiany, które odkładają się jako kamienie w drogach moczowych. A związany wapń nie może być wykorzystany przez organizm. Do nabiału pijmy herbaty ziołowe, soki, niegazowaną wodę mineralną. Jeśli pijemy herbatę czy kawę, to z mlekiem. Kwas szczawiowy zwiąże wapń z mleka, a wapń z nabiału zostanie wchłonięty przez organizm.
czerwone mięsa + czerwone wino
Wbrew wszelkim zasadom, czerwonego wina nie powinno podawać się z mięsem tego samego koloru. Czerwone mięso jest jednym z najcenniejszych źródeł białka, cynku, wit. B12 i żelaza. Natomiast substancje zawarte w winie ograniczają wchłanianie żelaza w przewodzie pokarmowym. A to za sprawą garbników zawartych w winie, wyczuwanych na języku jako cierpkie i ściągające. Garbniki są też w kawie i herbacie – pijmy je więc 2 godziny po zjedzeniu steku czy kotleta mielonego. Brak żelaza prowadzi do anemii. Najlepszym towarzyszem mięsa będzie niegazowana woda lub herbata ziołowa, dobrym rozwiązaniem jest sok pomarańczowy lub porzeczkowy, które są źródłem witaminy C, a jej obecność ułatwia wchłanianie żelaza.
ziemniaki + masło
Sztandarowy składnik babcinego obiadku. Spożycie ziemniaków podnosi poziom glukozy we krwi. Aby go obniżyć, trzustka pracuje szybciej, produkując insulinę, odpowiadającą za pracę komórek tłuszczowych. Jeżeli dołożymy dodatkową porcję tłuszczy, zostaną one niemal w całości odłożone w organizmie. Dobrym rozwiązaniem jest podawanie ziemniaków z koperkiem bądź kefirem. Podobne zjawisko zachodzi w przypadku łączenia oliwy z owocami lub masła z gotowaną marchewką i brokułami. Starajmy się tego unikać.
warzywa kapustne + ryby
Kapusta, brokuły, kalafior, brukselka, soja (rośliny krzyżowe) są źródłem wit. C i E, sodu, potasu i siarki, ale zawierają również substancje antyodżywcze – goitrogeny. Związki te zawierają substancje wiążące jod, co uniemożliwia jego wchłanianie. Połączenie roślin krzyżowych z rybami – źródłem jodu jest szczególnie niekorzystne dla osób z niedoczynnością tarczycy. Goitrogeny ulatniają się w wysokiej temperaturze. Bez obaw o przyswajalność jodu można więc spożywać ryby wraz z gotowanymi warzywami czy sałatą.
Skomentuj