Mówi się, że grzyby pomimo tak pięknego wyglądu nie mają zbyt wielu właściwości odżywczych i ich największa zaletą są walory smakowe. Nie jest to do końca prawda.
W skład grzybów głównie wchodzi woda- około 80-90%. Reszta składników to głownie białko, cukry i minerały. Przyrównuje się, że 1 kg mięsa zwierzęcego = 0.5 kg grzybów. Oczywiście nie jest to do końca słuszne porównanie, dlatego że grzyby nie mają aż tylu wartości odżywczych. Jednak warto zwrócić szczególną uwagę, na zawartość białka, która w grzybach jest bardzo wysoka.
Przed każdym grzybobraniem warto przypomnieć sobie, które grzyby są jadalne, a które nie. Jeżeli nie masz w domu atlasu grzybów, możesz go z łatwością znaleźć w Internecie. Niektóre rodzaje grzybów są bardzo do siebie podobne. Należy się im dokładnie przyjrzeć zanim włożymy takiego grzyba do koszyka. Jeżeli nie mamy pewności pozostawmy go na swoim miejscu.
Co należy wziąć ze sobą na grzyby?
Scyzoryk! To najważniejsza rzecz… Grzybów nie należy wyrywać wraz z grzybnią, powoduje to znaczne zmniejszenie populacji grzybów na danym terenie. Należy ściąć grzyba około 0.5- 1 cm nad podstawą nóżki.
Długie spodnie oraz długi rękaw- zabezpieczmy swój strój, tak aby komary lub inne owady Nas nie dopadły. Szczególną uwagę należy zwrócić na obecne w lesie kleszcze. Po powrocie z grzybobrania dokładanie obejrzyjmy swoje ciało.
Buty za kostkę- Pamiętajmy, ze las to dom wielu zwierząt, również jaszczurek oraz węży. Często ich zabarwienie bardzo dobrze je kamufluje, więc możemy ich nie zauważyć i nadepnąć przypadkowo na nie. Ugryzienie przez niektóre z nich może się skończyć w szpitalu.
Koszyk- prawdziwi grzybiarze nie uznają plastikowych reklamówek ani siatek! Zebrane grzyby przechowują w koszyku, dzięki któremu grzyby się tak nie gniotą i mają dostęp do powietrza.
Oby tegoroczny sezon grzybowy zakończył się dla każdego sukcesem w postaci przepysznej zupy grzybowej i kilki zasuszonych grzybów na Święta. Pamiętajcie jednak, żeby najpierw dokładanie zapoznać się z literaturą, które grzyby są jadalne a które nie zanim wybierzcie się na łowy.
Powodzenia!
Skomentuj