fbpx
dolegliwości

Syndrom dnia wczorajszego – jak pozbyć się kaca (cz. 1)

Kac, syndrom dnia wczorajszego, zatrucie alkoholowe, dzień „po”. Mamy w naszym języku wiele określeń na stan występujący następnego dnia po suto zakrapianej imprezie. W wielu przypadkach jest on nieunikniony, gdy spożywa się alkohol. Choć istnieją oczywiście tacy, co to nigdy kaca nie mają, ale pewnie tylko tak twierdzą, gdy od rana posilają się tak zwanym „klinem”, a może po prostu dobrze się do takiej imprezy przygotowali?



Niniejszy tekst będzie właśnie przewodnikiem po takich „klinach”, czyli co zrobić, żeby przetrwać kaca giganta, a nawet całkiem nieźle wyglądać. Jeśli chcecie wiedzieć, jak przygotować się na taką imprezę, sprawdźcie tekst pt. „Syndrom dnia wczorajszego – lepiej zapobiegać, niż leczyć!”.

Pobudka

Przede wszystkim, gdy już obudzi Cię szelest własnych powiek, suchość gardła i ból głowy  – poczekaj. Nie zrywaj się w popłochu po szklankę (butelkę?) wody, bo możesz szybko wylądować z powrotem w pozycji horyzontalnej. Daj sobie kilka minut w łóżku. Przeanalizuj, co się właściwie wczoraj stało.  Masz światłowstręt? Nie przejmuj się, tylko zasłoń rolety. Wiesz, że Twój organizm właśnie walczy z wrogiem? Daj mu szanse pokonać truciznę, która cię wczoraj tak upojnie załatwiła. Która godzina? Południe? Za wcześnie. Zanim zmusisz się do drzemki, skieruj się do kuchni.

Woda

O tym nikomu nie trzeba przypominać. Nawodnienie będzie kwestią kluczową, aby wyzdrowieć. Alkohol wypłukuje z organizmu magnez, potas, witaminę C, B, wapń. Działa moczopędnie. Aby się ogarnąć, nie wystarczy napić się kranówy. Warto postawić na wody źródlane, wzbogacane minerałami, czy rozpuszczalne w wodzie witaminy, jak witaminę C, preparat multiwitaminowy, czy wapno. Kojarzycie, jak w filmach bohater na kacu wypija szklankę wody z musującą tabletką? To najczęściej aspiryna. Popularne środki na kaca właśnie na tym się opierają – na kwasie acetylosalicylowym. Zadziała przeciwbólowo. Kiedy drżącymi dłońmi sięgniesz po musujący płyn uważaj! Pij pomału. Sprawdź, czy przyjął się pierwszy łyk, nie rób tego łapczywie, nie pij na raz jednego litra, bo może się to skończyć bardzo szybką wizytą w toalecie, jednak nie w celu, w którym została zaprojektowana. Najlepiej zacząć od picia małych ilości wody, ale często.



Soda oczyszczona

Magiczny biały proszek. Tak. Łyżeczką sody można wiele zdziałać. Szczególnie, gdy kacowi towarzyszy rewolucja żołądkowa. Szybkie wypicie sody może także skutkować ponowną wizytą w toalecie. Jeśli kacowi towarzyszą mdłości, a jesteś osobą, która chętnie pozbędzie się trucizny z organizmu każdą możliwą drogą, wypij szybko szklankę wody z rozpuszczoną czubatą łyżeczką sody, to może sprowokować wymioty. Laikom zaleca się pół łyżeczki proszku na szklankę wody. Osoby wrażliwe mogą nie przełknąć smaku takiego roztworu, szczególnie w tak trudny dzień, jak „kacowa niedziela”. Soda doskonale radzi sobie także ze zgagą.

Banan lub cytryna lub kokos

Kiedy już uznamy, że przetrwaliśmy test poranka i gotowi jesteśmy zrobić krok naprzód, warto spróbować dostarczyć do organizmu naturalnie występujące witaminy. W zależności od tego, czy jesteśmy już gotowi na pierwszy posiłek, możemy zaryzykować zjedzeniem banana lub wypiciem koktajlu bananowego z mlekiem i miodem. Banan doskonale radzi sobie z bólem żołądka, neutralizuje nadmiar kwasu żołądkowego, polecany jest także przy zatruciach. W dodatku zawiera potas, który alkohol skutecznie wczoraj wypłukał. Nie każdemu będzie wskazane mleko, ale jeśli znajduje się ono w naszej codziennej diecie, szczególnie mleko roślinne, warto zaryzykować. Miód wspomoże metabolizm i oczyści zatruty organizm. Decyzja o spożyciu banana może skutkować bonusem w postaci łyknięcia tabletki przeciwbólowej (oczywiście, jeśli nie zdecydowaliśmy się na aspirynę). Cokolwiek by się działo, nie spożywaj paracetamolu ani ibuprofenu na pusty żołądek, nie warto.

Jeśli czujemy, że banan to jednak jeszcze za dużo, warto spróbować wody z cytryną, imbirem i miodem. Taki roztwór jest ogólnie zalecany do picia na czczo, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Pomaga pozbyć się toksyn, cytryna ma działanie detoksykujące, a imbir redukuje mdłości. Zapobiegliwi będą mieli w lodówce przygotowany młody kokos. Woda kokosowa to wspaniały izotonik, nawodni organizm. Zawiera także naturalne cukry i antyoksydanty.

Osoby gotowe na kolejny etap radzenia sobie z kacem, czyli między innymi kąpiel, świeże powietrze i oczywiście posiłek ratujący życie 😉 znajdą go w następnej części.

Victoria Kozaczkiewicz

Jestem krytykiem i dziennikarzem z wykształcenia, z zawodu redaktorem, copywriterem z zamiłowania do słów. Wolne chwile spędzam w kuchni, social mediach i... w terenie. Jeśli nie siedzę przy komputerze, a w domu nie unosi się zapach świeżej zupy i pieczonego kurczaka, z pewnością można znaleźć mnie w lesie przykrytą warstwą liści, bo pasjonuje mnie birdwatching i fotografia przyrodnicza.

Skomentuj

Zostaw komentarz