fbpx
porady

Bursztyn – skarb naszego morza

Skarb północy, jantar, skarb polskiego morza – to wszystko określenia na nasz życiodajny „kamień” prosto z morskiej wody – bursztyn. Choć występuje na całym świecie, to nasz bałtycki jest wyjątkowo cenny. Nie tylko w jubilerstwie.



Nazywany „kamieniem życia” choć tak naprawdę kamieniem nie jest. To żywica powstała w pradawnych drzewach, którą Bałtyk wypluwa codziennie na brzeg. Nasze morze jest stosunkowo młode. Kiedyś na jego terenie mieściły się ogromne lasy (ich historia sięga 50 milionów lat wstecz), których drzewa pokrywały się żywicą. Nie jest do końca jasne, dlaczego. Być może była to ochrona przed zmianami klimatu lub przed uszkodzeniem. W żywicy zatopione zostały nie tylko drobne kamienie, kawałki drzew, igieł i liści, ale także żywe organizmy.

Bursztynu najlepiej szukać tuż po sztormie. Wtedy jest największe prawdopodobieństwo, że drobne kawałki tej złotej żywicy (i nie tylko, bo kolorów bursztynu jest wiele) morze wyrzuci na brzeg zaplątane w wodorosty. Znawcy twierdzą, że wcale nie lato jest najlepszym momentem w roku na przechadzki po wybrzeżu, a jesień i wiosna.

Nie bez powodu podczas nadmorskich wycieczek prawie na każdym stoisku można znaleźć buteleczki z małymi bursztynami w środku. Wystarczy zalać je spirytusem, aby powstała bursztynowa nalewka. Właściwości zdrowotne bursztynu doceniano już w Starożytności. Uważa się go za remedium na wszelkiego rodzaju bóle: od gardła, przez stawy, bóle reumatyczne, problemy z zębami lub tarczycą. Ma również właściwości przeciwzapalne. Mawia się, że noszony przy sercu kamień ma właściwości uspokajające, a nawet dodające pewności siebie. Kilka kropel nalewki wcieranej w czoło złagodzi migreny.



Wiele osób może mieć trudności z rozpoznaniem, czy to na pewno bursztyn. Ponieważ jego kolor i przezroczystość mogą się różnić. Najlepszym sposobem na ocenę naszego znaleziska jest test na ciepło: zwykły kamień jest zimny, a bursztyn trzymany w naszych dłoniach zawsze będzie przyjemnie ciepły. Wystarczy trochę go ogrzać, by zaczął przyjemnie pachnieć żywicą. Ostatecznie można spróbować nakłuć go delikatnie rozżarzoną szpilką: jeśli gładko wejdzie, oznacza to, że z pewnością trzymamy w ręku prawdziwy amber.

W ostatnich latach wróciła do łask wśród rodziców bardzo stara metoda – dawanie dzieciom bransoletek z bursztynu. Nie chodzi tu o ozdabianie ciała malucha, ale uśmierzenie jego bólu podczas ząbkowania. W dobrych sklepach można kupić bransoletki w odpowiednim kształcie, rozmiarze i zabezpieczeniach, mogą zastąpić one gryzak. Ale uwaga na podróbki!

Kwas bursztynowy –z kolorem bursztynu nie ma za wiele wspólnego, ale naturalnie również w nim występuje. To kwas, który znajdziemy chyba w niemal każdym organizmie żywym. Obecnie pozyskiwany sztucznie różnymi metodami. Jest wykorzystywany w przemyśle i jako dodatek do żywności czy leków, ale najnowsze badania mówią, że na ludzki organizm działa biostymulująco – wspomaga pracę narządów, działa przeciwzapalnie i antytoksycznie, reguluje pracę układu nerwowego, a także ma właściwości neutralizujące spożycie alkoholu. Kwas ten znajdziemy w wielu produktach aptecznych, a także w popularnych preparatach na… kaca!

Victoria Kozaczkiewicz

Jestem krytykiem i dziennikarzem z wykształcenia, z zawodu redaktorem, copywriterem z zamiłowania do słów. Wolne chwile spędzam w kuchni, social mediach i... w terenie. Jeśli nie siedzę przy komputerze, a w domu nie unosi się zapach świeżej zupy i pieczonego kurczaka, z pewnością można znaleźć mnie w lesie przykrytą warstwą liści, bo pasjonuje mnie birdwatching i fotografia przyrodnicza.

Skomentuj

Zostaw komentarz